Kalus jeżyny
Kalus, czyli roślinna tkanka przyranna, występująca przede wszystkim u roślin nasiennych to niesamowity zbiór komórek, zdolnych do wytworzenia lub regeneracji właściwie jakiegokolwiek organu rośliny. Odpowiednio stymulując komórki kalusa można uzyskać np. pędy lub korzenie. Tak jak na tych zdjęciach, gdzie widać białą tkankę przyranną. Pęd jeżyny został ucięty nad pączkiem, dodatkowo nieco obdarty ze skórki (by pozbyć się kolców), trzymany w dość zacienionym terrarium o wysokiej wilgotności. I voila, korzenie rosną w powietrzu jak u epifitów. Dodatkowo rozwija się nowy pęd powstały z wspomnianego wcześniej pączka.
Innymi słowy, jak już wspominałem kiedyś - Hodowla straszyków to też botanika [kliknij] ;)
Kłaczki na storczyku
Ostatnio mam póki co niewielki problem z wełnowcami na kilku storczykach. Wełnowce to pluskwiaki należące do podrzędu piersiodzionych (Sternorrhyncha), dawniej do podrzędu pluskwiaków równooskrzydłych (Homoptera), do nadrodziny czerwców (Coccidea), rodziny wełnowcowatych (Pseudococcidae).
Jak na pluskwiaki roślinożerne przystało żerują we floemie, wysysając soki zaatakowanej rośliny, rozprzestrzeniając wirusy roślinne, osłabiając gospodarza, a nawet mogą prowadzić do jego śmierci. Dorosłe samice pozbawione są skrzydeł i przypominają swym wyglądem stadia młodociane, zaś samce mają w pełni wykształcone skrzydła, dzięki czemu łatwiej im wyszukiwać samice. Jednakże żywot samców trwa krótko, nie pobierają pokarmu i żyją tylko po to, by zapłodnić samice. Wełnowce pozbawione są tarczki ochronnej, pochodzącej od twardniejącej substancji, którą wydzielają inne czerwce. Niemniej radzą sobie w inny sposób, ich woskowa wydzielina bowiem zapewnia im również świetną ochronę. Podobnie jak mszyce (dalecy kuzyni), wełnowcami mogą opiekować się mrówki. Wtenczas naturalne sposoby zwalczania (biedronki) stają się ograniczone i jeżeli chcemy ratować roślinę, to niestety należy włączyć się do akcji. Niekiedy wystarczy regularne mycie i pryskanie roztworem mydła szarego, niektórzy zalecają także stosowanie słabego roztworu alkoholu izopropylowego, w sklepach dostępne są również preparaty przeciw czerwcom, działające m.in.na wełnowce.
Ja póki co myję storczyki, wycieram liście (lokalizują się na spodzie) i pędy, wszędzie tam, gdzie zauważę wełnowce.
Kleimy, kleimy...
Owady nie żyją wiecznie. Po dokonaniu żywota mogą posłużyć jako zbiory entomologiczne.
Moja samica liśćca Phyllium tobeloense 'Galela' przedśmiertnie utraciła w ciągu miesiąca pierwszą parę odnóży. Przygotowanie owada do zdeponowania w kolekcji wiązało się zatem z dosłownym doklejeniem utraconych odnóży. Wbrew pozorom nie jest to rzecz znowu taka prosta, szczególnie gdy chcemy rozpiąć okaz w konkretnej pozycji. Należy wówczas odpowiednio uformować odnóża.
Niniejsza samica zaczęła szybko gnić po śmierci, należało zatem usunąć wnętrzności, co doprowadziło niestety do miejscowego przerwania oskórka. Jak na opłakany stan, myślę, że finalnie nie wyszło aż tak źle (jak i nie idealnie).
Niedzielne porządki
Niedzielne porządki objęły pueblańskiego lancetogłowa (węża mlecznego/królewskiego) Lampropeltis triangulum campbelli. Syn spytał jaki to wąż. Na odpowiedź, że wąż królewski, stwierdził, że trzeba kupić węża księżniczkowego.
Dzieci - źródło nieskazitelnej wyobraźni i analizy faktów. Made my day.
Ach, ta komunistyczna biologia...
Lubię kupować stare książki o tematyce biologicznej, przyglądać się treściom, rycinom, zestawieniom itd. Itp. Jest to niezwykle cenne, gdy porównać to, co osiągnięto dawniej w systemie nauczania kontra dziś. Oczywiście należy spodziewać się wszechobecnej propagandy radzieckiej w książkach wydawanych w obrębie dawnego ZSRR, niemniej zdecydowanie nie należy lekceważyć literatury naukowej tego okresu. Bo wiele, wiele pozycji jest zaskakująco dobrych, perfekcyjnych jak na te czasy. Wystarczy odsiać pisaną miłość do zdobyczy intelektualnej i systemowej ZSRR i już.
Niniejszy tekst powstaje (dokładnie 9.12.2016) w wyniku szykującej się zapewne małej wojny, związanej z marginalizacją nauczania ewolucjonizmu na wczesnych etapach kształcenia dzieci... (czyt. dalej).