Ach, ta komunistyczna biologia...
Lubię kupować stare książki o tematyce biologicznej, przyglądać się treściom, rycinom, zestawieniom itd. Itp. Jest to niezwykle cenne, gdy porównać to, co osiągnięto dawniej w systemie nauczania kontra dziś. Oczywiście należy spodziewać się wszechobecnej propagandy radzieckiej w książkach wydawanych w obrębie dawnego ZSRR, niemniej zdecydowanie nie należy lekceważyć literatury naukowej tego okresu. Bo wiele, wiele pozycji jest zaskakująco dobrych, perfekcyjnych jak na te czasy. Wystarczy odsiać pisaną miłość do zdobyczy intelektualnej i systemowej ZSRR i już.
Niniejszy tekst powstaje (dokładnie 9.12.2016) w wyniku szykującej się zapewne małej wojny, związanej z marginalizacją nauczania ewolucjonizmu na wczesnych etapach kształcenia dzieci... (czyt. dalej).
Odsłony: 1344