10.03.2019 Spacer wzdłuż Pustelnika
Ufff, co to był za spacer :D Około 60 Uczestników, coś czego się totalnie nie spodziewałem, zważywszy na prognozy pogody i sobotnią burzę :D
A jednak, okazało się, że jak na miłośników przyrody przystało, prognozy nie były przeszkodą i dobrze! Bo dopiero pod koniec złapał nas deszcz :)
Niedzielny spacer odbył się pod egidą Żywej Edukacji i Ruchu Miejskiego Zielona Góra, tutaj mój ukłon do współorganizującej spacer Gosi :)
Spotkaliśmy się przy zbiorniku Dzika Ochla, który zasilany jest przez ciek Pustelnik, aby udać się w kierunku południowym mniej więcej wzdłuż jego koryta aż do przybliżonego miejsca, gdzie las ma zostać przecięty potencjalną inwestycją, tzw. "obwodnicą południową" (zobacz analizę przyrodniczą; kliknij). Pogoda nie sprzyjała wzmożonej aktywności zwierzaków, ale spośród ptaków usłyszeliśmy i obserwowaliśmy dzięcioła dużego, kosy, zięby, gile, myszołowy, kruka czy bogatki. Czyli bez szału, ale też należy mieć na względzie, że przy tak licznej grupie jednak (ale kulturalnej! :D ) ciężko prosić o więcej ;) Dla mnie fenomenem na trasie jest rosnący tu świerk pospolity o pokaźnym obwodzie pnia, wynoszącym ponad 3 metry. Ponadto zmierzyliśmy kilka okazałych dębów szypułkowych. Trafiają one do listy potencjalnym kandydatów na pomniki przyrody ;)
Co szczególnie raduje, to to, że w swym końcowym biegu Pustelnik rwie pięknie, zasilając były staw rekreacyjny. W kontraście do tego, co obserwowaliśmy jesienią, gdy nagle ciek się urywał, a niecka pozostała sucha. Pokazuje to, że zima jednak przyniosła nieco wody po ubiegłym suchym lecie, ale również daje to świadectwo tego, jak bardzo zmienne i podatne na zmiany są tereny wilgotne. Planowana inwestycja może realnie odwodnić kawał lasu, zagrażając leśnym płatom o charakterze łęgowym, ale również efemetycznym zbiornikom czy nawet źródliskom zasilającym Pustelnik. No i finalnie, przyroda przyrodą, ale należało tu również wspomnieć o 12 młynach zbożowych, które niegdyś zasilane były Pustelnikiem. Co prawda z końcem XIX wieku traciły swą rolę, ale do dziś można znaleźć pozostałości po Niemcach, byłych mieszkańcach Grünberga :)
Dziękuję za liczny udział w spacerze (i chęć słuchania nas ;) )! Po pytaniach o kolejne wycieczki skrystalizowały mi się w głowie cztery opcje, które myślę, że zrealizujemy w tym roku ;) Wszystko przed nami ;) #LasPiastowski