Porażka za porażką
Wczoraj Deroplatys lobata, dziś modliszki kwiatowe Creobroter nebulosa... Ujmę to tak: kopulacyjny zawód. Dziś dziewczyna odrzuciła trzech chłopaków. Pierwszy szybko się zorientował, co się kręci, więc poszybował na dziewczynę... a ta go strąciła. Nie lubi ataków znienacka. Drugi nie wykazał żadnego zainteresowania, wiecznie szybował po mieszkaniu, znudzony dziewczyną. Tą jedyną. Trzeci? Trzeci się popisał trzema próbowami w krótkim czasie, niemniej dziewczyna wszystkie zaloty odrzuciła. Tak dziś wyglądał poranek.
Wczesnym wieczorem zaś przystąpiliśmy do powtórki. Samiec nr 3 (ten chętny) dostał się na grzbiet samicy, ta go nie strąciła (promyk nadziei!), ale nie mógł sobie poradzić z miłosnym połączeniem, kierując narządy płciowe w prawo zamiast lewo (bez polityki mi tu!), co skutkowało próbą kopulacji z własnymi skrzydłami... Nic dziwnego, że dziewczyna się znudziła i w konsekwencji samca strąciła. Następnie jeszcze próba z samcem nr 2, totalna klęska, zżarta cierpliwość i tyle na dziś.
Wesołych Świąt :)
Niechaj ilustracja mówi sama za siebie :)
Trzy lekcje przedświątecznie
Intensywne 3,5 godziny zegarowej z trzema grupami w jednej ze szkół podstawowych :) Dziękuję za zaproszenie, do zobaczenia ;)
Brak doświadczenia, klasyka
Klasyczny problem niedoświadczonego samca. Udało się przeżyć, udało się wejść na grzbiet samicy. Ale jak tu odbyć kopulację? Ot, zagadka.
Lubuskie porosty
Kilka dni temu zostałem obdarowany fantastyczną książką dotyczącą porostów występujących w obrębie lubuskich obszarów Natura 2000. Książka autorstwa dra Piotra Grochowskiego podaje podstawowe informcje nt. porostów, jak i prezentuje sto wybranych gatunków w formie atlasu. Nieco więcej na temat TUTAJ (kliknij).