Owady przez lupę
Te sześciolatki wiedziały od kilku dni o mającej nadejść mej wizycie i były naprawdę nieźle przygotowane, jeśli idzie o owadzią tematykę =) Co więcej, tak się złożyło, że obecne były lupy, które zdaje się ktoś z grupy przyniósł. A skoro już były, to dzieci nie omieszkały nie skorzystać :D Choć dużych rozmiarów, to towarzyszące nam owady zostały obdarte z intymności, gdyż musiały zdradzić swe tajemnice ;)
Odsłony: 1422