Motyle - barwy i nie tylko
Motyle to zdecydowanie ta grupa owadów, która ma najwięcej zwolenników. Choć ćmy wcale nie mają lekko, gdyż częste szare barwy, znaczne "owłosienie" ciała, łatwo sypiące się łuski skrzydeł i ciała ("proszek"), a i niekiedy znaczne rozmiary powodują, że nie znajdują umiłowania wielu ludzi. Motyle, inaczej łuskoskrzydłe (łac. Lepidoptera) zawdzięczają swą nazwę właśnie wspomnianym łuskom, wytworom kutikuli, które przypuszczalnie mają podobne podłoże rozwojowe do szczecin czuciowych. Niemniej, łuski u poszczególnych rodzin i gatunków różnią się strukturą oraz wysyceniem związkami chemicznymi, w tym barwnikami. To właśnie ta zdobycz ewolucyjna - łuski - uznawane są za klucz do zróżnicowania się grupy. Różna architektura, barwa, a nawet przeznaczenie łusek związana jest z trybem życia, np. lotem krótko- i długodystansowym, ubarwieniem aposematycznym oraz kryptycznym. Co więcej niekiedy u samców łuski mogą wydzielać związki atrakcyjne dla samic.
Nie bez uzasadnienia jest koncepcja przeznaczenia tak wielu łusek ciem, które łatwo uwalniają się z sieci pająków, zostawiając na niej całą masę łusek, unikając pożarcia. Ciekawe, że niezależnie od siebie, w różnych częściach świata (Nowa Gwinea i Kolumbia) powstały tzw. sieci drabinkowe. Pająki tworzą pionowe sieci, powodujące, że zdobycz (np. ćma) po uderzeniu w górną partię zaczyna opadać na dół, jak po drabinie, zostawiając po drodze stopniowo łuski. W konsekwencji niczym nieosłonięta ćma przykleja się i staje się ofiarą gospodarza sieci. Poczytać o tym można w książce Richarda Dawkinsa "Wspinaczka na szczyt nieprawdopodobieństwa".
Odsłony: 1471