Dziecko nie ma w sobie strachu
Dziecko nie ma w sobie patologicznego strachu. Ma ciekawość, instynkt i ewentualnie trzyma dystans.
Nie kreujmy w młodym człowieku postawy odsunięcia od przyrody. Uczmy go ją rozumieć. Bo jeżeli ją zrozumie, będzie ją szanował. A to przynosi obopólną korzyść.
Kopulacje w scenerii
Mamy środek wiosny, ale owady nie próżnują. Oto, z czym można się spotkać, obserwując rozmaite kwiaty.
Para kopulujących błonkówek.
Trombek na buku
Człek różne cuda ujrzy na drzewach. Niby piękny buk, a jakaś czerwona kropka po korze kroczy.
Lądzień (Trombidium sp.), czyli roztocz, pajęczak ;)
Zielonogórski trzyszcz
Piątek był dobrym dniem z wielu względów. Jednym z nich było spotkanie z trzyszczem (Cicindela sp.), prawdopodobnie piaskowym (C. cf. hybrida), czyli chrząszczem z rodziny biegaczowatych. Gdy przyjrzeć się trzyszczom, uwagę zwracają ich potężne, mordercze żuwaczki.
Trzyszcze to zajadli drapieżnicy, ścigający swe ofiary. Szybko biegają, szybko uciekają (np. przed człowiekiem).
Gdzie je można spotkać? Konkretnie tego spotkałem w Zielonej Górze, okolice działek Starego Jędrzychowa. Czyli piach i słońce ;)
Beznogi jaszczur
Badania terenowe mają to do siebie, że liczne zwierzęta urozmaicają obserwacje. Przykładowo w takich lasach Ochli (Zielona Góra). Niby radocha, że odnaleźliśmy dęba "Tato", ale i radocha, że wśród liści pełzał padalec zwyczajny (Anguis fragilis). Piękna gadzina, nawiasem - beznoga jaszczurka.