Cytat 01/24 Nie dopuśćmy...
„Nasz przyjazny stosunek do zwierząt rzadkich i ginących powinien sięopierać na zrozumieniu konieczności zachowania ich dla przyszłych pokoleń badaczy, hodowców, artystów, malarzy, fotografików, poetów i pisarzy oraz wszystkich ludzi lubiących obserwować zwierzęta. Hasłem naszym powinno być: <<Nie dopuśćmy do powtórzenia się historii tura>>.”
Wrońska K. (red.). 1965. Zoologia dla klasy VII. Państwowe Zakłady Wydawnictw Szkolnych, Warszawa, wydanie pierwsze, strona cytatu: 191.
Ochrona przyrody to trudny chleb.
Dla jednych to etyczny i estetyczny obowiązek, dla innych pragmatyzm, niestety też fanaberia i zbędne blokady ku dalszej dominacji człowieka. Przytoczony cytat pochodzi z podręcznika szkolnego dla klasy VII. Od wydania książki minęło ponad pół wieku. Pogdybamy?
Oto współcześni decydenci, urzędnicy, jak i cała ludność tworząca obecne społeczeństwo pamięta doskonale czytany na lekcji, a może w domu, rozdział 55. „Ochrona ssaków”. Do dziś w głowach grzmią te informacje o zmianach krajobrazu, koryt rzek, wyciętych puszczach i znikających gatunkach. Patrząc w zoo na te ginące uderza w jaźń z pełną mocą hasło „Nie dopuśćmy do powtórzenia się historii tura”. Mimo lat dalszego kształcenia, mimo szerokiej specjalizacji, wielu przygód i wydarzeń z życia wziętych, spadkobiercy tego cytatu wyniesionego z ławy szkolnej, nie zapomnieli o nim. Tak jak nie zapomnieli o zasadach ortografii, dodawaniu i mnożeniu, czy nazwy najwyższego szczytu górskiego w Polsce. Mając na względzie fakt, że gatunek znika i nie wraca, a niestety mamy w tym swój spory udział, członkowie społeczeństwa robią co mogą, aby do tego nie dopuścić. Chronią przyrodę ojczystą, jak chronią języka, państwowości, prawdy historycznej i swych zwyczajów oraz wolności.
Koniec gdybania. Koniec bajki.
Klasa VII to mniej więcej 14-15 latkowie. A zatem w pełni rozpędzeni życiowo nastolatkowie niechybnie zmierzający ku młodocianej dorosłości. To kluczowy czas kształtowania postaw. Potem jest diametralnie coraz ciężej o to. Leniwie analizując, dzisiejsi 60cio-latkowie i ich potomkowie mogliby masowo wykazywać powyższą ideę. Ideę łączącą nie tylko etykę i estetykę jako taką, ale jednocześnie ludzi wielu różnych pasji, zainteresowań i upodobań.
Jak jest dziś jednak? Każdy widzi. I ci przepełnieni emocjami silnie ukierunkowanymi, a niepozwalającymi na dopuszczenie faktów często sprzecznych z emocjami (po obu stronach barykady), jak i ci pozbawieni emocji, chłodno kalkulujących potrzebę ochrony przyrody poprzez finanse lub martwe tabelki w poszukiwaniu świętego „p”, aby zakrzyknąć w artykule naukowym „zachodzi zależność”.
Ostatnie cytaty:
Odsłony: 513