Początek przygody
Zaczynam doświadczenie z wcześniej niehodowanym przez mnie straszykiem - Orthomeria sp. 'Bengeut'. Od wczoraj dwa pierwsze młode wykluły się, nie mogę się doczekać, gdy wreszcie dorosną ;) Naprawdę ładny straszyk. Nawiasem dodając, często podczas zajęć słyszę, że owady są włochate/ owłosione. Gdy się przyjrzeć młodzikom tego straszyka rzeczywiście widać, że mają relatywnie dużo długich szczecin.
10 dni temu ukazała się publikacja, wg której niniejszy straszyk nie został dotąd opisany i zaproponowano nazwę Orthomeria kangi [kliknij].
Dzisiejsi edukatorzy
Oto owady, które dziś zostały zaprzęgnięte do edukowania :)
Interakcje uczniów i owadów
I znów trochę zdjęć z dzisiejszych zajęć ;)
Świeżutki Diapherodes
Dziś wykluło się względnie dużo straszyków, szczególnie diabelskich. Ale i taki straszyk Diapherodes gigantea przyszedł na świat, zaś po zdjęciu pamiątkowym został umieszczony w straszykowym przedszkolu razem z innymi straszykami jeżynożernymi.
W lesie wiosna
Ciepłe, słoneczne dni sprzyjają podniesieniu aktywności owadów, jak np. tej muszce (mimo pierwszej połowy lutego). Las to nie tylko drzewa ;)