Takie nasadzenia w ZG!
Niby luźny post noworoczny.
To że drzewa trzeba sadzić, to wiemy. To że nie zawsze to wychodzi, to wiemy. To, że często udaje się je posadzić w bólach, to wiemy. Że zabezpieczać należy młode nasadzenia, też wiemy. Ale w bieliznę je zaopatrywać? U nas na całego ;)
Oczywiście to tylko luźny post, a zdjęcię wykonane zostało wczoraj, ostatniego dnia grudnia 2022 na Os. Pomorskim w Zielonej Górze. Ostatnio - co radosne - pojawiło się mnóstwo nasadzeń w mieście. Nie, nie będę tu narzekał. To bardzo dobry ruch, szkoda, że jednak przez lata trzeba było niezliczonych batalii o każde jedno nowe drzewo. Teraz padł dobry pretekst plus trzeba wizerunek ocieplić (może stąd stanik ;) ), obchodzimy 800-lecie miasta i 700-lecie nadania praw miejskich. Warto o tym wspomnieć, gdyż często obserwowanym zjawiskiem współcześnie jest to, że można latami podawac argumenty logiczne i merytoryczne za jakimś konkretnym działaniem/rozwiązaniem. Nie równa się to jednak z działaniami okolicznościowymi, a szczególnie wizerunkowymi. I niestety trzeba oddać temu rację (nie cześć), iż współczesna ochrona przyrody musi często ocierać się o absurdalne lub nawet uwłaczające profesji praktyki, aby zrealizować ten wyższy cel.
Cieszą zatem drzewa, oby zostały zaopiekowane w nowym sezonie, oby rosły dumnie i długo. Oby przyczyniły się do poprawy nie tylko estetyki, ale również mikroklimatu i bogactwa biologicznego miasta. A historia odzieży... nie jest znana mi. Ani dlaczego, ani co potem :)